Przygotowanie: 15 minut
Czas pieczenia: 1
godzina
Przepis na ciasto bananowe pokazała mi koleżanka, oryginalną wersję można znaleźć tutaj. Jak dla mnie ciasto było za mało bananowe więc zmieniłam proporcje po swojemu, dałam mniej czekolady by nie zdominować smaku bananów i jak zwykle mniej cukru. Ciasto jest pyszne a robi się je z przejrzałych bananów więc jest to doskonałe wykorzystanie owoców które już dłużej nie mogą leżęć w naszej kuchni a w dodatku jego zrobienie wcale nie zajmuje dużo czasu. Sylwię pozdrawiam i dziękuję za wspaniały przepis, a czytenkikom mojego bloga życzę smacznego.
Składniki na 12 porcjii
– każda porcja około 397 kalorii
- 3 duże banany (450g)
- 250g masła
- 150g (3/4 szklanki) jasnobrązowego cukru
- 3 jajka
- 100g mielonych orzechów laskowych
- 275g mąki najlepiej typ 450 (2 i ¾ szklanki mąki)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- łyżczka ekstraktu z wanilii
- 100g groszków z gorzkiej czekolady (70% czekolady, jeśli ktoś woli można użyć groszków z mlecznej czekolady)
Piekarnik rozgrzać do temperatury 180˚C. Foremkę o wymiarach (24x14x6 cm) wyłożyć papierem do pieczenia.
Jeśli nie uda Wam się znaleźć zmielonych orzechów, można użyć orzechów w
całości które należy podsmażyć na suchej patelni, następnie pocierając je w
ręcznik kuchenny usunąć skórkę i zmielić. Jednak użycie zmielonych orzechów
zaoszczędza sporo czasu. Banany obrać i posiekać w drobną kostkę.
Masło ubić z cukrem do uzyskania jasnej jednolitej masy, najlepiej zrobić
to przy pomocy miksera. Powoli dodać jajka, jedno po drugim, zmielone orzechy,
mąkę, proszek do pieczenia i ekstrakt wanilii. Wyłączyć mikser, dodać pokrojone
banany i groszki czekoladowe, wszystko delikatnie wymieszać.
Gotową masę przełożyć do przygotowanej wcześniej foremki, piec w
rozgrzanym piekarniku przez godzinę, w połowie pieczenia najlepiej przykryć wierzch ciasta folią aluminiową by wierzch zbytnio się nie spiekł.
Z przygotowanej masy można równierz zrobić bananowe muffinki, ja niedawno piekłam je po raz drugi i zamiast ciasta postanowiłam zrobić bananowe muffinki które później moglibyśmy zabrać do pracy. Użyłam większych papilotek, masę nakładałam łyżką do lodów i do każdej papilotki włożyłam po dwie łyżki ciasta. Muffinki piekłam 45 minut, zniknęły zanim zdążyłam zrobić im zdjęcie.
Z przygotowanej masy można równierz zrobić bananowe muffinki, ja niedawno piekłam je po raz drugi i zamiast ciasta postanowiłam zrobić bananowe muffinki które później moglibyśmy zabrać do pracy. Użyłam większych papilotek, masę nakładałam łyżką do lodów i do każdej papilotki włożyłam po dwie łyżki ciasta. Muffinki piekłam 45 minut, zniknęły zanim zdążyłam zrobić im zdjęcie.
Mniam, wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuń