Kiedy
przyjechałam do Anglii nie mogłam znieść zapachu angielskiego śniadania, jak
większość emigrantów swoją karierę zaczynałam od pracy w restauracji. Przez pierwsze pół roku codziennie
od 6.00 rano biegałam z talerzami z angielskim śniadaniem. Wtedy myślałam sobie że
nigdy w życiu tego nie tknę, nie mogłam patrzeć na tłuste bekony i kiełbasy, okazało się jednak że wszystko zależy od jakości
produktów teraz lubię od czasu do czasu zjeść takie śniadanie, jest bardzo
pożywne i dodaje energii na cały dzień ale nawet Anglicy nie jedzą go
codziennie, najczęściej jest ono podawane w hotelach i pensjonatach ale również
w barach z kanapkami. Ja najbardziej lubię moją polską wersję angielskiego śniadania
czyli angielskie śniadanie z polskich produktów, przepis na takie właśnie śniadanie podaję poniżej.
Składniki na 2 porcje – każda
porcja około 490 kalorii
- 3 łyżki masła
- 2 jajka
- 2 plastry surowego wędzonego boczku
- 2 parówki dobrej jakości
- 2 małe pomidory
- 5 dużych pieczarek
- ½ porcji fasolki w pomidorach np. z tego przepisu lub 200g fasolki z puszki
- sól
- pieprz
Angielskie śniadanie składa się
najczęściej z 6 składników jedyna trudność w jego przygotowaniu polega na tym
by wszystkie składniki były gotowe w tym samym czasie. Zaczynamy od nagrzania
piekarnika do temperatury 200ºC, następnie należy przygotować warzywa; pomidory
przekroić na pół w poprzek, a pieczarki wytrzeć papierowym ręcznikiem i pokroić
w plasterki o grubości około 0.5cm.
Parówki włożyć do garnka z wodą
i gotować na małym ogniu by nie popękały, zostawić w garnku z gorącą wodą do
momentu aż pozostałe składniki będą gotowe. W małym garnku również na bardzo małym
ogniu podgrzewamy fasolkę od czasu do czasu mieszając, fasolkę również
zostawiamy na ogniu do momentu aż wszystkie składniki będą gotowe.
Blaszke z piekarnika wyłożyć
folią aluminiową, na folii położyć pomidora przeciętą stroną do góry, doprawić
solą i pieprzem, obok położyć plasterki boczku. Blaszkę włożyć do nagrzanego
piekarnika i piec w piekarniku lub pod grillem.
Jak tylko boczek i pomidory znajdą
się w piekarniku na patelni rozgrzać łyżkę masła, dodać pieczarki, doprawić do
smaku solą i smażyć na małym ogniu pod koniec smażenia doprawiamy do smaku
świeżo mielonym pieprzem.
Po około 5 minutach lub w
momencie gdy boczek będzie w połowie upieczony można przewrócić go na drugą stronę,
jeśli widzimy że boczek lub pomidor się przypalają można wyłaczyć piekarnik ale
pozostawić je jeszcze chwilę w piekarniku do momentu gdzy dokończymy śniadanie.
Nie należy zapominać o mieszaniu fasolki i
pieczarek, pozostało tylko usmażenie jaj. Na tej samej lub innej patelni rozgrzać resztę
masła, ognień nie może być zbyt duży bo masło łatwo się przypali, usmażyć jaja według
własnego upodobania ja najpierw smaże bez przykrycia, następnie doprawiam solą
i pieprzem do smaku a na koniec przykrywam na chwilę patelnie by całe białko się
ścięło a żółtko pozostało na pół płynne. Na minutę przed końcem włożyć do
piekarnika talerze na których będziemy podawać sniadanie. Gdy wszystko jest
gotowe wyjmujemy talerze z piekarnika i nakładamy kolejno składniki; boczek
pomidor, parówki, pieczarki, jaja i fasolkę. Śniadanie można podawać z pełnoziarnistym pieczywem tostowym lub z chrupiąca bułką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz