Przygotowanie: 30 minut
Pieczenie: 12 minut
Czas oczekiwania: 2 godziny
Składniki na tortownicę o średnicy 25cm (16 porcji) - każda porcja około 203 kalorie
Biszkopt:
- 3 jaja
- szczypta soli
- 2 łyżki cukru (30g)
- łyżka cukru waniliowego (15g)
- 2 czubate łyżki maki pszennej
- 1 czubata łyżka maki ziemniaczanej
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/3 szklanki wody
- łyżka soku z cytryny
Masa serowa:
- 2 jaja
- szczypta soli
- ½ kostki masla (125g)
- 1/2 szklanki cukru
- 1 opakowanie cukru waniliowego (15g)
- 4 kartoniki serka homogenizowanego (4 x 200g)
- 1,5 szklanki mleka
- 3 łyżki żelatyny (45g)
Galaretka i owoce:
- 2 galaretki ( u mnie truskawkowa i poziomkowa)
- 300g owoców (u mnie jagody, maliny i truskawki w równych proporcjach)
Białka oddzielić od żóltek, białka ubić na sztywną pianę (żeby białko lepiej się ubijało używamy jaj z lodówki a do białek dodajemy szczyptę soli), ciągle ubijając powoli dodać cukier i cukier waniliowy. Gdy cukier się rozpuści dodawać kolejno po jednym żółtku do uzyskania jednolitej masy.
Wyłączyć mikser, dodać mąkę przesianą przez sito i proszek do
pieczenia, wszystko dokładnie wymieszać łopatką. Następnie 1/3 szklanki wody przegotowanej
lub mineralnej wody niegazowanej wymieszać z łyżką soku z cytryny i wodę z cytryną dodać do masy biszkoptowej. Gotową masę
wylać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia (nie smarować tłuszczem foremki ani
papieru), wyrównać łopatką i piec około 12 minut w temperaturze 180ºC.
Przed wyjęciem z pekarnika sprawdzić patyczkiem, jeśli patyczek jest suchy ciasto jest upieczone. Wystudzone ciasto wyjąć z foremki i delikatnie odkleić papier, biszkopt z powrotem włożyć do tortownicy.
Masa serowa:
Żółtka oddzielić od białek. W rondelku roztopić masło i ostudzić. Biąłka ubić na sztywno z odrobiną soli, w osobnym naczyniu żółtka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym przy pomocy miksera na puszystą masę. Do żółtek z cukrem dodać roztopione i przestudzone masło, ser i ubite białko, wszystko wymieszać.
Żelatynę rozpuścić w 5-ciu łyżkach gorącej wody, zagotować pół szklanki mleka i gorącym zalać żelatynę, mieszać do rozpuszcznia żelatyny, nastę dodać resztę zimnego mleka (jeśli ktoś woli można całe mleko zagotować wtedy trzeba będzie trochę dłużej poczekać aż masa przestygnie). Mleko z żelatyną wlać do masy serowej, wszystko wymieszać na gładką masę, następnie masę serową wlać do tortownicy z biszkoptem i włożyć do lodówki na przynajmniej godzinę.
Przed wyjęciem z pekarnika sprawdzić patyczkiem, jeśli patyczek jest suchy ciasto jest upieczone. Wystudzone ciasto wyjąć z foremki i delikatnie odkleić papier, biszkopt z powrotem włożyć do tortownicy.
Masa serowa:
Żółtka oddzielić od białek. W rondelku roztopić masło i ostudzić. Biąłka ubić na sztywno z odrobiną soli, w osobnym naczyniu żółtka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym przy pomocy miksera na puszystą masę. Do żółtek z cukrem dodać roztopione i przestudzone masło, ser i ubite białko, wszystko wymieszać.
Żelatynę rozpuścić w 5-ciu łyżkach gorącej wody, zagotować pół szklanki mleka i gorącym zalać żelatynę, mieszać do rozpuszcznia żelatyny, nastę dodać resztę zimnego mleka (jeśli ktoś woli można całe mleko zagotować wtedy trzeba będzie trochę dłużej poczekać aż masa przestygnie). Mleko z żelatyną wlać do masy serowej, wszystko wymieszać na gładką masę, następnie masę serową wlać do tortownicy z biszkoptem i włożyć do lodówki na przynajmniej godzinę.
Galaretka i owoce:
Po tym czasie sprawdzić czy masa się ścięła i jeśli masa zesztywniała na wierzchu sernika ułożyć owoce. Można użyć dowolnych owoców świeżych, mrożonych lub z puszki. Galaretki rozpuścić w 2 szklankach wody (czyli połowie ilości zalecanej przez producentów), ostudzić i zimną galaretką zalać owoce.
Pięknie wygląda ta błyszcząca galaretka i zatopione w niej owoce :)
OdpowiedzUsuńTrzeba bardzo uważać przy korzystaniu z tego przepisu bo choć sernik wychodzi super smaczny to niestety w przepisie brak ładu i składu ;(
OdpowiedzUsuńSkładniki na biszkopt są niekompletne- brakuje ilości cukru, cytryny itp..
Ponadto idąc za przepisem należałoby włożyć do lodówki masę serową bez uprzedniego wylania jej na biszkopt. o mały włos a tak bym zrobiła i byłoby pozamiatane :)
Więc warto poprawić co nieco :)
Agnieszko bardzo dziękuję za komentarz. Ostatnio byłam bardzo zabiegana, przepis na sernik wrzuciłam szybko na bloga i dopiero gdy przeczytałam Twój komentarz zdałam sobie sprawę jakie bzdury popisałam. Rzeczywiście przepis kupy się nie trzymał że się tak brzydko wyraże, poprawiłam już co nieco jak zasugerowałaś, cieszę się że mimo wszystko dałaś radę zrobić sernik i że smakował.
OdpowiedzUsuń