Przygotowanie: 15 minut
Gotowanie i smażenie: 20 minut
Pieczenie: 20 minut
Ostatnio byłam dość zajęta bo przygotowywałam sie do rozmowy
kwalifikacyjnej do nowej pracy a pózniej byłam na długo oczekiwanym urlopie ale
mam nadzieje że już wkrótce uda mi się nadrobić zaległości. Dziś proponuję
prostą i pyszną zapiekankę z serem brie a tym samym dołączam do akcji Wiosna
pleśnią pokryta, choć patrząc za okno chciałoby sie powiedzieć śniegiem
pokryta. Przepis pochodzi z książki pod tytułem „A year full of recipes” a oryginalna nazwa tej zapiekanki to „Tartiflette”. Kupiłam tę książkę niedawno ponieważ
spodobało mi sie w niej dość sporo przepisów więc na pewno na moim blogu
pojawią sie też inne pyszności z tej książeczki.
- 0,6kg ziemniaków
- łyżka oliwy z oliwek
- 2 ząbki czosnku
- 100g wędzonego boczku w plasterkach
- 100ml słodkiej śmietanki
- 200ml mleka
- 2 łyżki świeżęj zielonej pietruszki (lub tymianku)
- 120g sera typu brie
- łyżeczka soli
- pół łyżeczki vegety
- pół łyżeczki pieprzu
Ziemniaki obrać, umyć, pokroić w plasterki mniej więcej półcentymetrowej
grubości. W dużym garnku zagotować wodę, posolić a następnie wrzucić do wrzątku
plasterki ziemniaków i gotować je około 15 minut. Najlepiej wybrać ziemniaki uniwersalne
o średniej twardości np Irga czy Irys. W zależności od wybranego gatunku gotować
na półtwardo bo ziemniaki jeszcze będą piekły się w piekarniku.
Plasterki boczku pokroić w paski, czosnek obrać i pokroić w drobną kostkę
lub przecisnąć przez praskę. Na suchej patelni podsmażyć pokrojony w paseczki
boczek. Smażyć kilka minut a pod koniec dodać czosnek, wszystko wymieszać.
Żaroodporne naczynie wysmarować oliwą z oliwek na dnie ułożyć plasterki
ziemniaków. Śmietanę i mleko wymieszać, doprawić vegetą , pieprzem, dodać łyżkę
świeżo posiekanej natki pietruszki oraz boczek z czosnkiem, wszystko wymieszać.
Ser brie pokroić w cienkie plasterki. Ziemniaki polać sosem śmietanowym, na wierzchu
zapieknki ułożyć plasterki sera.
Piec 20 minut w piekarniku w temperaturze 180˚C.
Przed podaniem posypać pozostałą zieloną pietruszką.
Dziękuję za dodanie przepisu do Wiosennej akcji pleśnią pokrytej :)
OdpowiedzUsuń