Przygotowanie: 30 minut
Czas gotowania: 30 minut
Wczoraj Haloween, zwyczaj który nie jest jeszcze bardzo popularny w
Polsce ale z roku na rok ma coraz więcej swoich zwolenników. Tu gdzie mieszkam,
czyli w Wielkiej Brytanii Haloween jest bardzo popularne, w każdym markecie
pojawiają się dekoracje związane z tym zwyczajem oraz piękne duże pomarańczowe
dynie no i cukierki.
Przed Haloween należy zaopatrzyć się w sporą ilość słodyczy. A to dlatego
że co roku do naszych drzwi pukają dzieci przebrane za małe potworki i pytają
„Treat or trick?” co w dowolnym tłumaczeniu znaczy „cukierek albo psikus?”.
Oczywiście zawsze wybieramy cukierek i częstujemy dzieci słodkościami, a
właściwie Pan P wydziela im cukierki żeby za dużo się nie obżarły! Wolimy nie
ryzykować psikusa nigdy niewiadomo co te angielskie rozwydrzone dzieciaki
amogłyby wymyśleć.
W zeszłym roku po raz pierwszy kupiliśmy dynię zrobiłam z niej zupę ale
ponieważ zupa była z miodem a dynia sama w sobie jest dość słodka, zupa nam nie
smakowała. W tym roku postanowiłąm skorzystać z innego przepisu i zrobić zupę z
dyni na ostro. Skorzystałam z tego przepisu ale dodałam więcej przypraw by zupa
była ostrzejsza, zupa wyszłą dość smaczna. Może nie jest to zupa na którą
miałabym ochotę codziennie ale raz w roku na pewno zagości na naszym stole.
Dynia jest nie tylko bardzo zdrowa ale również niskokaloryczna dlatego właśnie można w tej zupie pozwolić sobie na dodatek tłustej śmietanki ale jeśli dbacie o linię można zastąpić ją "chudą śmietanką" lub mlekiem. Dynia zawiera
sporą ilość błonnika, witaminę A, β-karoten i potas. Pestki dyni zawierają
nienasycone kwasy tłuszczowe, które pozytywnie wpływają na pracę mózgu, są
jednak wysokokaloryczne dlatego należy spożywać je w umiarkowanych ilościach, a
więc dynia gwarantuje nam piękną skórę dobry wzrok i zdrowie. Pozostaje tylko
życzyć smacznego. Dzisiejszym wpisem dołączam do akcjii Halloween.
Składniki na 4 porcje – każda porcja około 345 kalorii
- 1.5kg dyni
- 200ml mleka
- kostka bulionu warzywnego
- łyżeczka soli
- 4 ząbki czosnku
- łyżeczka wegety
- ½ łyżeczki ostrej papryki w proszku (lub suszona papryczka chilli)
- ¼ łyżeczki białego pieprzu
- szczypta gałki muszkatołowej
- 150ml tłustej śmietanki
- 2 łyżki pestek dyni (25g)
Dynię pokroić, usunąć pestki, wydrążyć miąższ. Moja dynia była ogromna i
udało mi się z niej wydobyć aż 3kg miąższu. Nie było to łatwe bo koniecznie
chciałam by pozostała w całości, najpierw wycięłam uśmiechniętą buzię,
następnie oczy a na koniec odciełam górę pod kontem tak by po włożeniu górnej
części nie wpadła ona do środka. Przez górny otwór łyżką wydrążyłam cały
miąższ.
Do zupy będzie nam potrzebne 1.5kg dyni a więc do dzieła. Do garnka
włożyć 1.5 dyni dodać 200ml mleka, 200ml wody, kostkę warzywną i sól, wszystko
zagotować następnie zmnijszyć gaz i gotować zupę aż dynia będzie miękka, około
20 minut. Po tym czasie dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, wegetę, ostrą
paprykę (lub suszoną papryczkę chilli w całości) i biały pieprz. Gotować
kolejne 10 minut.
W międzyczasie na suchej patelni uprażyć obrane pestki dyni, należy wciąż
potrząsać patelnią by pestki się nie przypaliły, uprażone pestki natychmiast
przełożyć na talerz, gdybyśmy zostawili je na gorącej patelni nadal by się
prażyły i mogłyby się przypalić.
Gotową zupę zmiksować, powoli wlać śmietankę ale 4 łyżki śmietanki
zostawić do dekoracji. Gorącą zupę wlać na talerze, udekorować śmietanką a
wierzch posypać pestkami dyni. My zjedliśmy z chrupiącą pełnoziarnistą bułką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz