Przygotowanie: 1 godzina
Czas oczekiwania: 4 godziny
Ten pyszny torcik zrobiłm już po raz drugi, oryginalny przepis można znaleźć tutaj, ja jak zwykle coś pozmieniałam po swojemu ale i tak wszystkim bardzo smakował. Zauroczył mnie przede wszystkim swoim pięknym wyglądem ale okazało się że jest równie pyszny jak wygląda. Wyprubójcie sami.
Składniki:
Spód:
- 200g kakaowych herbatników (lub zwykłe ciasteczka digestive i 2 płaskie łyżki kakao)
- 120g masła
Masa serowa:
- 450g malin (12 malin odłożyć do dekoracji)
- 500g mielonego twarogu na sernik (u mnie taki z wiaderka)
- 500g naturalnego jogurtu
- 10 płaskich łyżeck cukru pudru (100g)
- 2 łyżki żelatyny (20g)
- 150 ml śmietany kremówki
Do ozdoby:
- 150ml schłodzonej śmietanki 30%
- płaskia łyżka cukru pudru
- 1 fix do śmietany
- 12 wafelków
- 12 rurek z kremem czekoladowym (lub pustych)
- 12 malin
- 10g posypki cukrowej w kształcie serduszek
Herbatniki zmielić w blenderze jeśli nie uda Wam się kupić czekoladowych
herbatników można zastąpić je zwykłymi np. digestive i dodać do nich czubatą
łyżkę kakao. Masło roztopić dodać do herbatników i wszystko wymieszać.
Dno tortownicy o średnicy 22cm wyłożyć papierem do pieczenia. Masę
przełożyć do tortownicy równomiernie rozłożyć i docisnąć (uwaga to ważne ja nie
docisnęłam w obawie że spód będzię zbyt zbity ale ponieważ spodu nie piecze się
trzeba go dobrze docisnąć inaczej rozsypie się).
Masa serowa:
Śmietanę kremówkę ubić na sztywno z łyżką cukru pudru i jednym
opakowaniem śmietan fixu. Ubitą śmietanę przełożyć do innego naczynia. Do miski
miksera w którym ubijałą się śmietana dodać ser, jogurt naturalny i cukier
puder. Odłożyć 12 malin do dekoracji resztę malin zmiksować i przetrzeć przez
sito do miski miksera, następnie wszystko razem wymieszać. Gdy masa będzie
miała jednolity kolor dodać połowę bitej śmietany i wszystko lekko wymieszać,
resztę śmietany włożyć do lodówki.
Żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości gorącej wody (u mnie 5 łyżek). Ważne
jest by żelatynę dokładnie rozmieszać we wodzie, ponieważ nie ma jej dużo
musimy wykorzystać każdy jej kawałeczek. Sernik wychodzi bardzo delikatny,
piankowy jeśli wolicie serniki o konsystencji galaretki proponuję dodać jeszcze
jedną łyżkę żelatyny.
Żelatynę rozmieszać z kilkoma łyżkami kremu i wlać ją do pozostałej masy,
wymieszać. Krem przełożyć do przygotowanej tortownicy, wyrównać i wstawić do
lodówki na parę godzin, aż masa dobrze stężeje.
Dekoracja:
Schłodzone ciasto wyjąć z lodówki, oddzielić ciasto od brzegów tortownicy
i delikatnie zdjąć obręcz. Wierzch tortu ozdobić wafelkami, rurkami, ubitą śmietanką
i malinami. Na koniec ciasto posypać posypką cukrową.
Kolor ma przecudny! Wygląda fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie proste a efektowne rozwiązania w swojej kuchni, bo niestety nie mam za bardzo talentu kulinarnego. Lubię jednak robić wrażenie na swoich gościach więc często korzystam z przepisów na https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/
OdpowiedzUsuńbo można tam znaleźć fajne i oryginalne przepisy na każdą okazję:)